1.Wychodzę z domu i słyszę głosy, ja mam tego kurwa dosyć,
Puszczam muzykę po flaszkę lecę, napotykam piękna kobietę,
Szybciej bije serce, powiem jej że za nią bardzo tęsknie,
Po czym złapię ją za ręce, powiem jej że o niej pisze tą piosenkę.
Nad którą teraz myślę i wiem że nareszcie, nagram coś z sercem
Pisze o Tobie, bo uczucie nareszcie wróciło, smutek przeminął,
Skrępowany, chce powiedzieć więcej,czekam na szczęście..
(Nie wiem co będzie) Aż powiesz mi że w końcu wiesz czego pragniesz...
2.Mija chwila, Odpowiadasz mi, że to i tak nie ma sensu,
Czas milczenia, uświadomiłem sobie..życia nie widze w takim szczęściu.
Nie spróbowaliśmy,może czas najwyższy zacząć coś razem?
Ty mówisz ze coś czułaś czasem, to znak, że miłość obojga nas szuka.
Znowu smutek, namawia do trawki, zostaje spalona, Kolejna sztuka..
Jestem załamany, gdy często widzę Cie, z innymi kolesiami,
Nawet nie potrafię tego opisać, słowami, jak serce mnie boli i jak to rani.
Z nimi jest sens? Dzięki wielkie, wiesz.. nic się nie stanie, hę.
W nocy smutek mnie ogarnął, oczy całe od lez sine,pomyślałem..
Dość tych myśli i złapalem za line, kiedy się dusiłem, widziałem Cię, gdy śniłem.