Ostatnio nie jestem w najlepszym humorze :( wszystko mi się wali...to świadczy o tym że nie zasługuję na szczęście :( i ja o tym wiem...wokół same problemy i wiem że nie tylko ja je mam ale ja już nie mam siły..."upaść i nigdy nie powstać,płakać i nigdy nie przestać"--właśnie to zdanie najlepiej do mnie pasuje... ;( nie wiem czy odzyskam optymizm ale jak narazie to tragedia...oczywiście poza domem i w sql nie mam czasu na smutek i staram się tego nie okazywać ale jak jestem w domu to nikt nie wie co się ze mną dzieje :( taki już mój los i ja sama muszę się z tym pogodzić ;( mimo tego wszystkiego dalej trzeba żyć i mieć nadzieje że w końcu będzie lepiej...dzięki Tobie Skarbie,moim trzem kochanym głupolkom i mojej kochanej Dorotce dam radę i to dla was buziaki :[zakochany]:*:*:*:[zakochany]:*:*:*:[zakochany]