Hym, no więc siema, wpadam tu tak na chwilę, żeby napisać co nie co i nadrobić zaległości.
No to co.. Może na wstępnie powiem, że nie wiele z tego wszystkiego rozumiem. Każdy Cię zna jak coś chce. Kiedy ja chciałabym tylko porozmawiać to nie ma praktycznie nikogo. To przykre, ale cóż.. niestety prawdziew i do tego przygnębiające. Szkoda mi tego wszystkiego..
W szkole tak jak to w szkole.. nudy, sprawdziany, kartkówki i inne głupoty. Staram się jakoś z tym radzić. Codzienna kawa, książki, prace domowe i spanie po 4-5 godzin.. Jestem na skraju. Ciekawe jakie będzie tego finito. Oby pozytywne. Naszczęście idziemy jeszcze tylko jutro i pojutrze. Potem wolne. Mam nadzieję, że odpocznę i się naciesze tymi wolnymi dniami <3. Liczę na mile spędzony czas w gronie bliskich, przyjaciół i oczywiście Jego :):*.
Odnośnie innych spraw.. W sumie nie wiem co mam myśleć. Przyjaźń i miłość.. to dwa coraz bardziej obce i oddalające się ode mnie pojęcia. Słowa, które przestaję rozumieć i pojmowac. Coraz mniej jest ich w moim życiu. Nie rozmawiamy tak jak kiedyś. W sumie.. w sumie to ostatnio w ogóle nie rozmawiamy. Nie widujemy się, nie śmiejemy ani nie spędzamy wspólnie czasu, nawet w szkole. Strasznie za tym tęsknię.. za tą moją przeszłością i dawnym życiem.. Nie wiem może za wiele oczekuję. A może to tak miało być i było z góry zaplanowane? W każdym bądź razie nie podoba mi się to.
Chciałabym wrócić do czasów kiedy to można było o tej porze bezzineresownie biegać po podwórku bawić się w berka, chwanego czy inne zabawy. Kiedy zmartwieniem było to że przegapiło się wieczorynkę lub brakowałao czasu na kolejne zabawy, bo rodzice wołali nas do domu. Dzieciństwo jest pięknym okresem. Szkoda, że dzisiaj straciło swoje znaczenie. Dzieci siedzą po kilka godzin przy komputerach przed grami lub innymi głupotami. Oglądają jakieś bezsensowne i nieocenzurowane bajki. I jaki to ma sens? Nie wiem, chyba żadnego.
Na dzisiaj to tyle, cześć.
"Każdy z nas czegoś żałuje. Każdy z nas w nieodpowiednim momencie powiedział kilka słów za dużo. Każdy z nas, chociaż raz powiedział "nie", wtedy, gdy serce tak cholernie błagało o "tak". Każdy z nas wybrał niewłaściwą drogę, niewłaściwego człowieka u boku i niewłaściwe emocje. To nic złego popełniać błędy..."