~ Happy End nie istnieje ~ 

Siema moim mili :) Nie było mnie tutaj bardzooooo długo, więc wpadam teraz i postanawiam zostawić Wam jakiś wpisik, którego pewnie nikt, albo i nie liczni przeczytają :). 

No więc na poczatek chcę napisać, że wakacje zaliczam do dość udanych. Wypady z dziewczynami, nocki u Oli i wspólne urodzinki :* Bardzo Ci dziękuję! <3 Z Olą, Patką i Kasią czeka nas jeszcze tylko namiot xd Ale też było cudownie dziekuję Wam tak bardzo! :* Najlepsze wypady na orlik, zalew, do mnie na chate, na stację, nad morskie i wiele, wiele innych miejsc, KOCHAM! <3

Nasz wypad do Monachium na weekend, razem z Piotrusiem i Marlenką był świetny xd. Mały i słodki Oskarek <3, fajna Ola, zabawny Toni, przemiła Lucka i dobrze gotujący Juraj, wspaniałe wieczorne towarzystwo! :) 

W sumie wypad do Hjaduszoboszlo nie był taki zły :D. Poznałam Elizkę <3. Elizka Polaków, Oni mnie, a My Węgrów xd. Najlepszy wieczór i najwięcej strachu :D 

Ja:-Są tu?

Eliza:-Nie widze ich..

Ja:-To idziemy!
I w tym momencie węgrzy z Brandy :D Haha, siedzenie na murku i śmianie się z nich, było `śmieszne` xd Do tej pory wspominam! Ale najleszy moment w ciągu tych całych wakacji, był wtedy gdy wsiadłam na tą cudowną Hondę CBR (ze zdjęcia) i naginaliśmy ponad 200 km/h, marzenie! <3. NIE ZAPOMNĘ! <3

Co do znajomości zawartych w te wakacje prawie nie mam zastrzeżeń :). Eliza super dziewczyna, Weronika świetny maluch, Kacper.. hym no jak każdy Kacper xd no i 3 Polaków, których w sumie wgl. nie znamy do tej pory  (do dzisiaj mają Ci za złe, że pojechałaś;d). 

Co do reszty wakacji, to dość spokojnie minęły :). Dużoooo spacerów z Misiem, wiele wygłupów, śmiechów, obrażania się, przepraszania i czego tam więcej.. ^^ Dziękuję, że tak się mną opiekujesz, tęsknisz, troszczysz się i Kochasz tak bardzo mocno..(chociaż i tak wiem, że tego nie przeczytasz)..  to ja Ciebie jeszcze bardziej.. 

Jeszcze trochę i szkoła.. nowe wyzwania, problemy, kłótne i inne porażki. Mam nadzieję, że ten będzie lepszy od poprzedniego i wszystko, albo chociaż większa część ułoży się po mojej mysli :). Liczę na to :). Jakieś nowe twarze na korytarzach. Szkoda tylko, że z roku na rok, są coraz to gorsze roczniki.. A z tego co wiem ma być nie ciekawie ;/. Ale cóż skocimy jak każde tradycja, pokażemy im kto tu rządi i już :D ^^.

A jak u mnie? U mnie wiele się zmieniło. Stałam się trochę inna przez te wakacje.. może i lepsza? Tak jak chciałam.. zmieniłam się, ale jeszcze nie do tego stopnia żeby być z sebie zadowolona. Jest kilka rzeczy, kóre mnie denerwują i za wszelką cenę chcę się tego pozbyć, ale najzwyczajniej w świecie mi to nie wychodzi. No nic bedę nad tym pracować. 

Jeszcze nocka z dziewczynami w namiocie, może piątek to ognisko? Sama nie wiem.. A no i czekam na jakis wspólny wypad we DWIE z OLĄ! <3 
Kończę nie zanudzam już, idę się myć, obejrzeć film i iść spać. Kolorowych :).