Znów, znów, wieeeem...
Pisze średnio co 10 dni, przynajmniej tak wychodzi hehe ;P a fotka ... co tu dużo mowic ;P Pan siedzi na swoim tronie haha xD
zanim zacznę notkę właściwą, coś specjalnie dla kogoś wyjątkowego... czasem mnie tak mocno wkurzasz wrrr hehehe ;P ale... czuję, że jesteś bardzo ważną i niezastąpioną osobą i za to Tobie dziękuję, że jestes dla mnie codziennie ;P Dla Ciebie, specjalnie, z dedykacją, może krótki, ale doszukaj się wartości i czytaj między wierszami ;**
*** (Szukam Cię)
Szukam cię - a gdy cię widzę
udaję, że cię nie widzę.
Kocham cię - a gdy cię spotkam
udaję, że cię nie kocham.
Zginę przez ciebie - nim zginę
krzyknę, że ginę przypadkiem...
Mi to się najbardziej podoba i koniec i kropka :)
Dziękuję za ... wiesz :) ;*
no dobra, czas się znalazł, to uzupełniam, a jest co uzupełniac :)
Ponieważ ostatnie dni "wakacji", czyli koniec września spędziłem totalnie na luzie :)
czwarteczek - nic szczególnego, na tańcochach tylko, czyli practise :)
idąc tanecznym krokiem, w piątek łacinka, kurcze... ostatnio dochodzę do wniosku, że jest coś magicznego w tym moim tańcu... z jednej strony tak bardzo mi się tam nie chce jechac, bo wiem, że znów się koszmarnie zmeczę i spocę itp... pani Agatka daje nam wycisk :) ale... ta druga strona zawsze jest silniejsza... ta, która mnie motywuje do tańca... dzięki niej i odrobinie samozaparcia, codziennie staję się lepszym tancerzem :)
sobota - standardowo klubik z Deeeeooo hehehe pooozdrawiam :)
niedzielny wieczorek natomiast spędzony w doborowym towarzystwie na wyżynach u Karoliny i Marty, z Kamilem i Marcinem ;D
Ostatni tydzień wolnego, a właściwie pierwsze dni, nie były szczególnie cudowne, głównie przez poranne rejestracje na USOSA grrrrrrrrrrrrrrrrr ;/;/;/
w poniedziałek na języki, panie z dziekanatu oczywiście zapomniały rozdac żetoniki na czas i można było sobie... popatrzec ;/
wtorek to rejestracja na konwersa... prawie się powiesiłem, jak zaspałem i zobaczyłem, że na moim już nie ma miejsca ;| ale... ale... dziwnym cudem, w ostatniej chwili zwolniło się jedno wolne miejsce!! :))
następnie czas na taniec - standard indywidualne i mój nieszczęsny piekielnie trudny nowy walc angielski ;p + standard grupowy
w środę moje imieninki, ale w sumie dzień jak codzień... ostatnia rejestracja, tym razem na wf i już poooo :)
czwartek - Kamo u mnie i spotkanie u Bąbelka hahaha xD skarbonkaaa;D
wieczorem practise
Weekend natomiast uważam za NAJciekawszy, przynajmniej we Wrześniu, który był w większości piekielnie nudny...
Pół piątku spędziłem na sali tanecznej, doskonaląc swe umiejętności podczas lekcji indywidualnej latin (nowa, trudna samba), indywidualnego czasu na salce oraz łaciny grupowej... potem Diva podjeżdża taxą i zaczyna się NOC VIPÓW!!! ;D lans bans w klubie, martini, lux i te sprawy hehehe ;D Czy my już jesteśmy vipaaaami? xD haha ;P
sobota pracująca: sprzątanie + odkurzanie, wieczorem dla relaksu klub z Deo;)
niedziela, niby nic, ale jednak było bardzo miło:)
W poniedziałek studiów dzień pierwszy...
trochę zakręcony, ale w sumie uszło, na wydziale od 9.30 do 20 prawie... i jeszcze na wieczór lekcja z latin, nowa rumba, której połowy nawet nie zapamietalem;/
wtorek - niby "dzień wolny od zajęc", ale francuski na spnjo jednak zrobili... a tak poza tym to latanina za biletami, ale już jest wszystko... wieczorem standard
dzisiaj w miarę ok, cieszę sie bardzo, gdyż z wfu uzyskałem zaliczenie na 5 ;D i zarazem zwolnienie z zajęc ^^ uff jedno mniej... zawsze coś :)
Teraz pozostaje mi zrobic tylko zadanie domowe z franca, bo jutro, podobnie jak dzisiaj, trzeba będzie wstac o 5.45 ^^ słodka godzina, czyż nie?
Teraz idą pozdrówki ;D
- w pierwszej kolejności dla Kochanej Kapy bo mnie o to prosiła no i masz ;*** dzięki, że czytasz te bzdury hehehe xD no a jak dla Kapy, to i dla Błażeja, nie męcz jej tak w tym tańcu, bo zaraz padnie na tym parkiecie hehe ;D
- dla Divy Kamoo i wszystkich innych, bo nie chce mi sie rozpisywac ;P
ps. proszę już nie wstawiac głupich i żałosnych komentarzy - wszystko i tak usunę :)
c'ya ;D
.