Encia <3 Dawno jej nie rysowałam... widać. Bazgrnięte na ćwiczeniach z... eee... w sumie to nie wiem jak się ten przedmiot nazywa. Ale ciekawy był nawet.
Potem zaległe dwa koła, doktor wyszedł z sali i pisałam sama, ale nawet mi do głowy nie przyszło ściągać, nawet jeśli notatki miałam na wyciągnięcie ręki. Jakoś tak... nie u niego. Nie na tych zajęciach. Obleję oba koła, ale cóż...
[...]
Lecz większość śpi nadal przez sen się uśmiecha
A kto się zbudzi nie wierzy w przebudzenie
Krzyk w wytłumionych salach nie zna echa
Na rusztach łóżek milczy przerażenie
Ci przywiązani dymem materacy
Przepowiadają życia swego słowa
Nam pod nogami żarzą się posadzki
Deszcz iskier czerwonych osiada na głowach
Dym coraz gęstszy, obcy ktoś się wdziera
A my wciśnięci w najdalszy sali kąt
Tędy! - wrzeszczy - niech was jasna cholera!
A my nie chcemy uciekać stąd!
[...]