166cm/55kg 49 kg ! 

kolejne refleksje. ostatnie 3 miesace wprowadzily ogromny chaos do mojego zycia, nie potrafie nad nim zapanowac. moje serce sklada sie teraz z takich malutkich kruchych czasteczek. pragne by z czasem polaczyly sie na nowo. za szybko i za mocno przyzwyczajam sie do ludzi. od Ciebiie sie uzaelznilam. nienawidze Cie za to, ze jestem w Tobie zauroczona. dobry przyklad paradoksu, prawda? odtraciles mnie, dalam Ci druga szanse, nie skorzystales. chciales kolejna. juz jej nie dostaniesz. potrafie doskonae udawac oschłą sukę. Tobie pisze, ze juz nie chce utrzymywac zadnej znajomosci, a w rzeczywistosci pragne tylko tego. moje zycie jest takie puste. jestem egoistka, ludzie zmagaja sie z tak wielkimi problemami (choroba, glod, smierc), a mnie obchodzi tylko moja sytucja, ale w koncu ja tez mam "jakies tam" klopoty...  złamane serce, a do tego obawiam sie ze mam bulimie. potrzebuje czasu, zeby sie z tym wszystkim uporac.

pisanie pomaga mi niezwykle....