hah. dziś mija rok odkąd jestem z tym wariatem. :) ahh.. kocham go i nawet nie wyobrażam sobie bycia z kimś innym <3
każda chwila którą spędzamy razem jest najwspanialsza. kocham go, bo zaakceptował to jaka jestem i był przy mnie w chwilach gdy nie miałam nikogo. gdy wszyscy się odwrócili, właśnie wtedy gdy byli potrzebni. cóż, takie życie. właśnie w takich sytuacjach wiemy na kogo możemy liczyć.
co prawda ostatnio są/były dla Nas ciężkie chwile, ale gdy zobaczył, że rani mnie tym co robi i jak bardzo mnie kocha, wszystko się normuje :) mam nadzieję, że już na dobre, gdyż to on sprawia,że staję się lepsza, więcej rozumiem i zachowuję się bardziej normalnie (jeśli to możliwe :D )
jest jeden minus :c pan ze zdjęcia źle oddziałowywuje na psychikę, więc radzę uważać, bo po tem gada się i zachowuje jakby coś się ćpało . :p (nie no pozytywnie raczej xd)
a ja nadal chora :c w sumie i tak byśmy się nie widzieli bo pan ze zdjęcia pierwszy dzień pracy dziś ma :p coś czuję, że znów będzie narzekanie :D ale nie mogę sama narzekać, bo ten pan jest dla mnie cudowny <3 słodki, uroczy i kochany (jeśli tego chce) . ale wbrew pozorom potrafi zabić człowieka.. jak ostatnio, gdy myślałam, że to faktycznie koniec po jego "gorszym dniu". faceci to dopiero mają humorki .. a gadają na biedne kobiety :c
no cóż ! ale się rozpisałam :D a mogła bym tak bez końca opisywać i marudzić :p
nakważniejsze iż się kochamy i mamy wspólne plany <3
życzcie Nam powodzenia :D