Wróciłam.
Cała, zdrowa, przepita, ale wróciłam. Przykro mi, że nic mi nie jest, że żyję i że jesteście tym faktem nieusatysfakcjonowani.
Wyjazd? (nie)Udany.
Angielski? - na 3-4 wszyscy rzygamy
Belgowie? - mrrrr, dlaczego u nas nie ma wszędzie takiej ilości fajnych facetów, tylko same łośki?
Beylis? - wyśmienity - chcę więcej!
Czekolada belgijska? - cudowna - poszła w boczki -.- i nie tylko.
Praca? - zapieprzanie 8h dziennie, robiąc dziesiątki kilometrów w obrębie 4 pomieszczeń nie jest dla mnie ;)
chociaż polerowanie było ok. Przynajmniej nie musiałam przy tym myślec o czymkolwiek, a uwagę skupiałam na niepotrzaskaniu kieliszków.
Stawka za sms/minutę połączenia? - weźcie się ogarnijcie -.-'
Enrique - But tonight I'm fuckin' you!
Mama? - wiecznie niezadowolona.
Kasa? - rozpłynęła się w powietrzu! ;(
Tęskniliśmy? - ... no.
Nie marnujmy surowca!
Inni użytkownicy: mati1990balanonymous02221bobo21jankowiakpaulimyskax3alexcvbogna123lollypoplollypopolejtoxddderwa22
Inni zdjęcia: 1410 akcentovaDZISIEJSZY KSIĘŻYC xavekittyxPonoć chory.. jestersarmy... itaaan127. atanaWhat You Wish For jestersarmyZwiedzando purpleblaackJestem jak niebo nad miastem bluebird11Apel jestersarmyja patkigd