Dziękuję za miłe słowa :*

http://www.youtube.com/watch?v=ibWYROwadYs&feature=related

Dziewczyna była bezradna. Tak strasznie się bała. Nie potrafiła zrozumieć jak ktoś taki jak on, może jej robić coś takiego? To było wprost nie do pomyślenia. Próbowała ostatkami sił krzyczeć. Wiedziała, że to bezsensu - jego rodzice w pracy, a brat pewnie z nim trzyma. Mimo to próbowała. Może jednak, nie wolno się poddawać. Usłyszała trzaski na górze, a potem schodzenie w dół.

- Co Ty odwalasz Marcin ?! Halo ?! Gdzie jesteś ?! Czemu mnie zamykasz na górze ?! - Wołał ktoś - zapewne brat chłopaka.

Weronika była zaskoczona, że chłopak wypowiedział imię Marcin. Może on .. On to zaplanował! Ta podejrzana teczka to pewnie jego urozmaicony życiorys. Adam mnie uratuje, jestem tego pewna! Myślała sobie dziewczyna.

W tej samej chwili do pokoju wszedł wysoki brunet o czarnych oczach. Zszokowany sytuacją zaczął wrzeszczeć na brata i szybko się z nim szarpać. Weronika też wkroczyła do akcji, zaczęła go kopać i bić. Gdy była już całkowicie wolna wyleciała prędko z pokoju, ze łzami w oczach. Adam - bohater po raz drugi, ogłuszył brata i wyleciał za dziewczyną.
- Ty pewnie jesteś Weronika! Dałem się oszukać! Pozmieniał miejsce spotkania! Jak ja mogłem! Przepraszam Cię za niego .. Ja naprawdę .. Proszę .. - Nie dokończył. Weronika trzasnęła drzwiami i poleciała prosto do Moniki.

Adamowi zależało na tej dziewczynie. Chciał ją tak bardzo poznać. Niestety jego brat od siedmiu boleści musiał wszystko zepsuć!
- Jesteś normalny ?! Pedofilu je*any! Co Ty wyczyniasz?! Zwariowałeś?! Co ja teraz zrobię?! Przecież ona pewnie nie chce mnie już znać! - Adam patrzył ze złością na Marcina, który leżał teraz na podłodze i szyderczo się śmiał. Chłopak wybiegł z domu. Chciał jak najszybciej udać się na komisariat. Miał donosić na brata jak znów coś zrobi. Zawsze chciał go bronić, ale w tym wypadku musiał. Rozpierała go ogromna złość i obrzydzenie.

CDN!