Akcja się rozkręca :)
Ej, ej! Mało osób tu zagląda. Polecajcie :( </3
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=OmLNs6zQIHo
Tego dnia miał być sam w domu. Rodzice mieli pracować na drugiej zmianie, a brat wybierał się na spotkanie z koleżanką, w parku.
- Cześć, Ty pewnie jesteś Weronika. - powiedział z uśmiechem chłopak.
- Tak, a Ty Adam - mój bohater. -odpowiedziała radośnie.
Po chwili, dziewczyna i chłopak rozkręcili się. Wymyślali coraz to nowsze tematy.
- Co to ? Co to za szum ? - spytała Weronika. Rozglądając się.
- Co ? Aaa, to brat bierze prysznic na górze. Nie przejmuj się. Zaraz wychodzi na randkę. Chcesz jeszcze coś do picia ?
- Jasne. - Odpowiedziała dziewczyna, podając mu szklankę. Chłopak wyszedł.
Porozglądała się chwilę po pokoju. Teraz już wiedziała, że Adam słucha nałogowo rapu, oraz trenuje kulturystykę. Zobaczyła też podejrzaną teczkę. Usłyszała trzask, a za chwilę zjawił się Adam, więc szybko usiadła z powrotem na łóżko.
- Proszę. Oto Twój sok.- Podał Weronice szklankę i usiadł na krześle przy biurku.
Nastolatka wzięła łyczek i zaczęła kolejny temat.
- Mogę Cię o coś zapytać ? Jak zaczęła się Twoja przygoda z bankiem szpiku ? Skąd taki pomysł, żeby ratować tak małym gestem ?
Chłopak nic nie odpowiedział. Patrzył bez słowa na Weronikę. Nagle obudził się jakby z zamyślenia i wstał z krzesła. Podszedł do Weroniki oraz usiadł koło niej.
- Nie wiem. Tak jakoś. - odpowiedział chłopak, unosząc lekko lewą rękę, którą po chwili dotykał już uda dziewczyny. Przesuwał ją coraz bardziej w pachwinę. Dziewczyna chciała wstać ale przytrzymał ją jedną ręką, drugą zatkał jej, prawie krzyczące usta. Zaczął się cicho śmiać pod nosem. Weronikę obleciał strach. Czuła do czego dąży chłopak. Łzy napływały jej do oczu. Szarpała się ale nic to nie dało - Adam był zbyt silny. W ciągu dalszym przytrzymywał jej buzię, powoli na niej usiadł i zaczął wkładać rękę pod bluzkę. Pochylił się nad nią i zajął jej usta jego językiem. Całował ją bez opamiętania. Rozdarł jej bluzkę. Twarz Weroniki była cała od łez. Brzydziła się go.
CDN!