Witam,
zdjecie z treningu robione by Natalia:-) a na fotce my :-)
duzo by tu pisać dawno mnie nie było, hmm....
napisze to co pamiętam:-)
W Gliczszu na zawodach było super pod względem startów, ale pogoda była nie za ciekawa...
wiał tak silny wiatr, że jak sie jechało w jego stronę to ciężko było oddychać
W LL na Castilio czysto i wylosowałam trzecie miejsce:-) jupii, w L też czysto- to moja pierwsza L na Castilio na czysto:-) bardzo się cieszyłam,
L-ka była z natychmiastową rozgrywką no i Milena zamiast poczekać na sygnał do rozgrywki to się tak rozpędziłam że po ostatniej przeszkodzie zaczełam od razu jechać rozgrywkę..... hi hi sedzia gwiżdze a ja już czuje że coś odwliłam.... no tak.... ale najważniejsze żę chłopak na czysto przszedł:-)
Na Ringo w L pierwsze miejsce:-), nie wiem jak nam to sie udało ale jest i to jest najważniejsze:-)popędziliśmy trochę:-) w P niestety źle odmierzyłam jockera i lekko musnął i spadło.... ale tylko jocker, wiec też nie aż tak tragicznie:-) zawody zaliczone do udanych:-) dziekuję za pomoc Jacusiowi który zawsze jest przy mnie i luzakowi Tomkowi.
Zawody w Dąbrówce - pierwsze halówki 24-25.10.2009r.
maiłam tylko Castilio, zainteresowani wiedzą dlaczego. Pojechałyśmy razem z Bromową ona wzięła Wibowita, i mój tata kierował, mama teżbyła za co bardzo im dziękuję:-) bo dawno nie byli ze mną na zawodach no i oczywiście Natalia:-) która pomagała mi i Karolinie.
Zawody oki, w LL czysto o 7 miejsce bo było z trafieniem w normę a w L dwie zrzutki... no trudno sie mówi i jedzie sie dalej. Castilio pierwszy raz w zyciu na hali był:-) trochę miał powera:-)
NA studiach skoko nawet, już teraz nie mamy takiego hardcoru z kołami, jedynie jest duzo zajęc ale jakoś leci,
fajnie jest sie spotkać ze znajomymi i w ogóle:-)
Oststnie treningi z panem M. bardzo pozytywne:-) może w kwietniu się coś uda.... ale to tajemnica:-)
Najważniejsze żeby wszystko było dobrze i pozytywne nastawienie:-) a damy radę:-)
Kończe moją notkę i pozdrawiam wszystkich
pappapapap
P.S.