kłopoty mam w mol i w dur.. potrzeba mi chmur i piór..
by niosły mnie swingu skrzydła,
by fraza mi nie zbrzydła..
jak cos próbuje naprawić to mi to jeszcze gorzej się komplikuje
jak chce żeby bylo normalnie, bez niepotrzebnych komplikacji, to jeszcze bardziej się wszystko gmatwa..
serce mówi co innego a głowa co innego.