Bezrobocie to taka bardzo refleksyjna forma mojego bytowania. Jakaś taka totalnie obca. Chyba już tak bardzo wsiąkłam w tryb pracy, że kiedy zdecyduje się na tryb nie-pracy, to nie umiem się pozbierać.
hej! przecież mam prawo nie-pracować! mam do tego najświętsze prawo studenta dziennego. mam prawo mieć wakacje i świety spokój, i mam prawo do samodzielnego bytowania. zdala od zaburzonych ludzi, którzy próbują swoje kompleksy na sile wcisnąć innym.
dlaczego ludzie na siłe wpychają innym ludziom poczucie winy tylko dlatego, ze są w gorszej sytuacji materialnej, intelektualnej, czy jakiej tam innej. no DLACZEGO?
od kiedy brutalnie pozbawiono mnie możliwości wypijania z tobą porannej kawy i czytania porannej prasy zalegając przy tobie w łóżku, czuje się obco i przy kawie i w łóżku. zalegam więc przy oknie z kotem. i sobie tak patrze i patrze i robi mi się tak przyjemnie, kiedy uświadamiam sobie, że przed nami jeszcze tyle wspólnych kaw śniadaniowych, i tak mi się robi spokojnie na serduszku,
przecież te wszystkie kompleksy i inne pierdoły to nie moja rzecz, bo to mnie już przecież nie dotyczy..
i Klusek się rozmruczał.
Inni użytkownicy: suchy1906waleria94xjagna24wetmimi666pingwaphotodumperc3nz0rhankmoody103tomygun32matmat91
Inni zdjęcia: 1422 akcentova#Trójkątyzacja kota kefirowy1723.03.25 xheroineemogirlxMy New Contact Lenses dawsteBajoro w Bieszczadach. biesikAndroid. ezekh1142025.3 xxtenshidarkxx. unukalhaiLata wspomnienie. jabolowekrwiJutro się widzimy bluebird11