Piękny. Jeszcze nie całe 3 godziny i będę siedziała już w autokarze do Niemiec, gdzie spędzę tydzień właśnie w tymże miejscu ze zdjęcia. Jest magia. Odpocznę po męczącym tygodniu, który był względnie fajny, ale jestem wykończona. No i co ważne pobędę trochę z ludźmi, którzy mają tak samo nie równo pod sufitem jak ja [Marta, Gandzia, Ola]. Współczuję ludziom w autokarze, tej ok. 16 godzinnej męczarni z nami. :>
A po powrocie? Nie mam głowy do patrzenia w przód. Wymyślę coś jak wrócę. Póki co cieszę się jak dzieciak, hej.
Urwę sobie tą rękę jak nie przestanie boleć.