W sumie to nie wiem, czy jest dobrze, czy źle, chociaż jestem zadowolona z siebie i obecnego stanu rzeczy.. Jestem raczej gdzieś pomiędzy, ale chyba dobrze mi z tym. Z dwojga złego lepszy jest brak dramatów. Zastanawiam się jeszcze nad jedną sprawą, ale nie spieszę się z decyzją, muszę się zaprzyjaźnić z czasem, bo nie podołam.
ZAPALENIE OSKRZELI, witaj znowu. -_______-