Ewa Chodakowska działa cuda, bez kitu! Przyznam, że z początku byłam dość sceptycznie nastawiona do jej programów, które rzekomo wytwarzają endorfiny, czyli pobudzają hormony szczęścia, ale wypróbowałam dziś na sobie jeden z jej programów (tj. skalpel) i jestem wykończona, zapewne zakwaszona, ale nieziemsko szczęśliwa ! Tak dobrze rozpoczętego dnia nie miałam od daaawien dawna, czyli od wakacji, gdzie bieg-pływanie-rozciąganie było codzienną dewizą każdego, z kim spędzałam ten wspaniały czas :)
Tymczasem lecę zrobić coś produktywnego. Może jakaś książka, przepisanie notatek :)
Trzymajcie się cieplutko! :*
Bilansidło :
ś: trocję jogurtu naturalnego 45kcal, musli 130 kcal
IIś: jogurt pitny danone 180 kcal
o: sałatka z piersią z kurczaka 200kcal
p: jabłecznik 100 kcal
k:
suma: 655 kcal
AKTYWNOŚĆ:
2 dzień A6W
Skalpel z Ewą Chodakowską
trochę rowera
:) JEST RAROŚĆ.