Zielony to kolor prawdziwej miłości.Póki co to mi wystarcza.
Co będzie dalej oprócz strachu, że nie będzie to tym, czym być powinno?
Cóż strach ogłupia, podobnie jak nieprawdziwa miłość.
Życzmy sobie ciepłych myśli o nas samych i o tych, którzy jeszcze nie wierzą, ża tak warto.
Może dzięki temu słoneczna, wiosenna pogoda zagości na dłużej i dostosuje się jedynie do tego, co nas prawdziwie powinno rozgrzewać, uspokajać, upewniać w nas samych.
Pogoda jest tylko bonusem od natury za nasze ciepłe, bo pełne akceptacji i zrozumienia myśli.
Od tego momentu droga jest już dobrze widoczna :)