jeszcze z balu, bo dawno tu mnie nie było. oj dawno.
jutro już o 16:30 ostatni raz spojrze na szkołę, ludzi, z którymi spędzałam prawie codziennie czas, nauczycieli, tych gorszych i lepszych, na moja może nienajlepszą klasę. czy jest mi smutno ? nie wiem. nie czuje, że coś tracę. czuję, że zaczynam nowy rozdział. mam nadzieje, że lepszy.
nie jestem zadowolona z tego roku. wcale. był beznadziejny.
tak sobie zdaję sprawe,że jednak nalepiej było mi w Grecji. najlepiej.
oj tęsknie. bardzo. nie zdajecie sobie sprawy jak bardzo. i jeszcze nie moge pojechać na wakacje. a liczyłam na to.
nie chcę wakacji, bo wiem, że będą beznadziejne. czuje to.
ale cóż. żyjemy dalej, choć moje życie naprawdę nie jest takie jakie bym chciała.
za dużo błędów popełniam i jestem niezadowolona z siebie.
;(