Hello.. :*
Sobie byłam u tatusia w Niemodlinie i sobie już wróciłam.
Trochę się działo. nie ma co. Ale najlepszy pierwszy dzień. I takimś festiwalu dziwnym. Coś tak z ogniem i wodą. Z tamtym panem na zdjęciu <kuzyn> i jego znajomymi. Korki były baardzo duże. Aż zaparkowaliśmy jakieś 2 km od samej imprezy.
; 3
I potem szliśmy taki kawał, żeby zobaczyć jakieś fajerwerki nad wodą.
xd
A najlepsze jak podchodzi żul:
- Widzieliście tu taki sklep? Bo ja tutaj przed chwilką przechodziłem i stał taki wieelki sklep. Taki żółty, Lewiatan chyba.
Hahahah.
; *
W czwartek założyli mi aparat.
Jeju. jak boli, gryźć nic nie mogę.
Tak jakby każdy ząb mi się ruszał.
; <
Ale jeszcze zdjęć w nim nie dodaję, jeszcze się ich naoglądacie.
No i w sobotę na Master Truck'u z tatą.
Było okej, tylko trochę krótko.
Sporo różnych tirów, z Avatarem, Skubiduu i innymi.
xdd
W ostatnią nockę był mini koncert rodzinny, który było słychać tam na całym osiedlu do północy.
:D
A wgl. to.. JUTRO KADET.
<3
Pamiętam jak na początku Sara mówiła, że tak się cieszy, że Kadet i, że cały rok na niego czekała, a ja sie jej dziwiłam. Ale już się nie dziwię. Też czekałam.
Ja chcę już nockę strachów, surwiwal, fakultety, te tańce wiczorami, i ta fajna gra drużynowa. I wgl. wszystko.
*,*
+ Wspis z dedykacją dla Daniela, bo czekał.
+ świetna piosenka: Trójkąty i kwardaty. <--- KLIK. ;3
Dobranoc. ; **
"- Nie brakuje Ci go?
- Nie może brakować czegoś, czego się nigdy nie miało."