Pogrążona w marzeniach.  

Cześć. :D

Mam małe braki w pisaniu.

Zacznijmy od tego, że byłam na Woodstocku, nie udało mi się wziąźć Sary, z tego powodu mi bardzo przykro.

; C.

Wiem, że to było już daawno, ale po prostu tak dawno nie pisałam..

Nikogo znajomego nie spotkałam. Znaleźć tam kogoś to też jest problem. Właściwie to pod koniec gdy już byłam bardzo zmeczona ktoś mnie zaczepił:

- Ejj.

Ja ta paczam, chwila zamyślenia.. Paczam a tam Jewek <Kacper>. 

- O, cześć. :D

- Hej.

xd

No i tyle, poznałam też takich dwuch dziwnych gości. Przysiedli sie do nas. Taki zjarany cały, jakiś Daniel chyba i Krzysiu. Ale ten Krzyś to jakby trzeźwiejący. A Danny mówił, że jest sławny, podał nam swój "psełdonim artystyczny" i poszedł.

: p

I poznałam taką Martynę.

Jeju, jaka była ładna.

*,*
Nie, żeby coś, ale serio ładna.

xd

Ostatnio też byłam z tatą w Drezdenku, też całkiem fajnie, zjeżdżalnia z karimaty. Zgubienie się w Drezdenku.

:D

Idę sobie chodnikiem i pytam jakiegoś chłopaka:

- Hej, wiesz może gdzie jest plac zabaw, bo on tu powinien być, a go nie ma.. ?

<cisza>

- Poczułam sie taka olana.

- Tak, zimnym moczem.

- Moment, zimnym? A nie ciepłym? To mocz może być zimny?

- Z lodówki tak.

^^

W międzyczasie Gorzów z Sarą u Michałka. I ten badziewny film co tylko mi się nie podobał.

"Jeszcze większe dzieci". Wgl. niby komedia. Komedia komedią, ale to nie miało wcale sensu.

Ale jestem i tak dumna, ze same pojechayśmy, nie zgubiłyśmy się, ani nic. I powrót pociągiem. Jeju, jakiś dziadek z piwem się ciągle na mnie gapił. I jeszcze przy tym:

- Patrz, patrz jakie ona ma piękne oczy. No ale przyjrzyj się.

I wtedy ten drugi też na mnie. I tak caałe 20 minut.

: o

I odwiedzałam też trochę Kadet. Chociaż ostatnio wszyscy byli niemili dla nie i dla Sary, no.. może nie wszyscy. Stęskniłam się za Olą, ale do niej często nie jeżdżą. Bo ostatnio u niej bylam to dziewczyny nie chciały jej wpóścić do pokoju i zamknęły jej drzwi na klucz i udawały, że ich nie ma. Niby starsze dwa lata, a jakieś psychiczne po prostu.

-,-

Maciek mnie tyrał na wypożyczalni. Pan powiedział, że nie ma dla nas czasu.

; <

A ogólnie to nie miałam trochę neta. Ale wczoraj mi wrócił.

I wczoraj też wieczoram z Sandrą i spotkałyśmy trochę osoby z mojej klasy i nie tylko. Było kino akcji. Jakaś zakochana para się kłóciła na rynku. A potem wsiedli do samochodu, podjechał bus i wszystko zasłonił.

; c

Obejrzała już dwa filmy. Zaraz mi znów ten siądzie.

Hyhy.

; p

I dostała taką świetną kartkę od Julki z Rzymu.

Jak to moja mam powiedziała:

Jeju, on tak zawsze gra na emacjach?

:3

DZIĘKUJĘ Julio.

; *

                                                                     PaaPa. ^^

"Robisz mi nieporządek w chaosie."

;)