Czeeść. ; >
Taa, zdjęcie jakieś tam ze sweetek.
-,-
Co ja wczoraj robiłam, hm... Ola mnie obudziła, jakoś tak 12:30. Kazała mi się szykować, co zajęło mi z godzinkę, z czego potem nawet nie zdążyłam do niej pójść, bo tata mnie zaczepił i musiałam jechać z nim do spitala do siostry, a już chyba wyszła.. Byłam z tatą z takim mini zoo koło Drezdenka, i głaskałam barany... Takie słodkie były.
*,*
Pojedziłam troszę na kładzie po ogródku. Tylk onim się nie da cofać, a nie dobrze, bo bym prawie w drzewo wjechała, bo nie wykręciłam.. No i umyłam mój rowerek, przejechałam się kawałek.
^^
A dziś taki super dzionek, bez szkoły muzycznej, bo odwołali.
:3
I się w większości dnia opalałam, pojadłam lody.. i byłam trochę z Sarą Ł. się przejść.
; *
A potem musiała gdzieś sobie iść.
; c..
A wgl. byłam taka rano zła. Już jestem gotowa, a tu mama wzięła wszyskie wsówki, i poszła wcześniej do pracy, a ja musiałam iść w jakiejś spince z plastikowym kwiatkiem.
SUPER.
-,-
Dobra, kończę już, bo przecież jak zwykle jestem u cioci, a jeszcze muszę się uczyć do historii.
: 3
PApapapap. : **
"A teraz patrz, co straciłeś. Patrz, ale nie dotykaj, bo do tego już dawno straciłeś uprawnienia..."
: p