Będzie spory kawał czasu, jak mnie tu nie było. Doprawdy, co mi się przypomniało.. prawdopodobnie trzy otwarte od kilku godzin karty z zadaniem z IT.
Well. Rok sobie minął prawie, ale nie będe na niego narzekać. W sumie nie ma na co, bo stało się naprawde dużo dobrego. Więcej, niż bym sie spodziewała. Oczywiście nie był supermegafantastyczny i nie wszystko stało się tak, jak sobie tego życzyłam, co oczywiście zaskutkowało w spierdoleniu mojej najlepszej na świecie główki. Ale, z jakiegoś powodu, mam w sobie ten optymizm (wtf natasha?) i dostrzegam te dobre rzeczy.
W sumie jak tak teraz sobie siedzę, to myślę, że naprawde jest nieźle. Jestem na studiach (jeszcze mnie nie wyjebali!:D) mam pracę, mam gdzie mieszkać, mam co jeść (chotto matte, to chyba nie do końca pozytyw.), mam znajomych na studiach (to jest największy plot twist tego roku), mam najlepszego brata na świecie, nie pozabijałyśmy się jeszcze z Senpaiem. Czyli rok wyszedł na plus!:D
Poza tym? Studia zrobiły swoje, zaczełam maniolić anime jeszcze bardziej niż w liceum (swoją drogą nie rozumiem, jak w lo mogłam nie mieć na to czasu, like, wtf, natasha, you didn't have to study at all, now you got lot of shit to do and you still have time to watch anime), zakochałam się w Fairy Tail, American Horror Story, nadal słucham dziwnej japońskiej muzyki, I suck at pronunciation..
No i straciłam wątek. Jak widać niewiele się zmieniło w moim rozkojarzeniu.
Inni użytkownicy: protectyourauraelmariachi28921lordmagriffy93gandaharbulkazpasztetemkobekontakarolekrsgagi89plkklaudix2106monikkglam
Inni zdjęcia: 1407 akcentovaAktualne zdjęcie dawstemoja śliczna patkigdmoja kicia patkigdja patkigdja patkigd:) dorcia2700Dzień kobiet szarooka9325... thevengefulone... thevengefulone