''Cała nasza nauka, w porównaniu z rzeczywistością, jest prymitywna i dziecinna - ale nadal jest to najcenniejsza rzecz, jaką posiadamy.''
A więc jestem już. Ogarnęłam dostatecznie już matmę! Na zdjęciu macie moje zapiski. Wzory umiem perfect, z zadaniami już się połapuję, jeszcze tylko muszę przećwiczyć niektóre sytuacje, i myślę, że będę umieć. Poćwiczę sobie jeszcze te zadania jutro i pojutrze, bo w środę sprawdzian, więc trochę czasu jeszcze mam. Tak jak powiedziałamm.. Wzory już wykułam, więc jest dobrze. Tak się zastanawiam co jest zadane na wtorek, i z angielskiego raczej nie ma, z fizyki jest coś, a z matmy i polskiego nie ma. Więc tylko ogarnąć tą nieszczęsną fizykę. Choć nie wiem co z tym angielskim, ale kit z tym. W czwartek sprawdzian ze składni z polskiego- jutro się jej będę uczyć, a powtarzać we wtorek jeszcze i środę, myślę, że dam radę. (: Muszę. Musi być conajmniej jakaś czwóreczka, ze znajomości lektury była co dopiero i mam również nadzieję na jakąś czwóreczkę, a może i piąteczkę? Nie wiem, zobaczymy. (: Mam dużo zdjęć, mam zamiar dodać jeszcze dziś jakąś notkę, poteeeem. Zjadłabym coś, chyba idę po sałatkę, a potem babkę, mmm. :3 Like it! A poza tym leci ten Kabaret już na polsacie! Odrobiłabym zadanie z fizyki, ale.. Nie chce mi się, i zrobię to jutro pewnie, zooooobaczę! Hah, miłego wieczoru!