Nie jedni z nas nie potrafią docenić tego co mają.
Są z bogatszych rodzin, i wręcz wyśmiewają swoich rówieśników.
Tylko dlaczego ? Bo rówieśnicy nie mają tego co oni ?
Nie można tak mówić, ponieważ komuś mogła się " noga powinać".
A tak na prawdę, nie można oceniać po tym co się ma lub posiada, tylko jakim się jest. Tym bogatszym się wydaje, że jak mają pieniądze, to mają wszystko. Nie. nie mają prawdziwych przyjaciół, czy żony lub nawet męża, bo może im zalezy tylko na pieniądzach. Lecz ci mniej zamożni mają więcej niż ci bogaci. Mają swoją prawdziwą miłość, rodzinę i przyjaciół.
Nie doceniamy, lub nie widzimy starań swoich bliskich.
Dziewczyna też nie widzi niekiedy, że jej facet idzie odprowadzić ją by nic się jej nie stało, a następnie wraca po ciemku do swojego domu, niezależnie od pogody. - Dobrze to ich obowiązek, ale też czasami wystarczy powiedzię cszczere dziękuję.
Czasami zdarzają się też takie związki, gdzie to dziewczyna chodzi z buta po pare km do swojego chłopaka, by on nie musiał chodzić do niej zmęczony po pracy, bo troszczy się o niego. Owszem duże poświęcenie iść, w każdego typu pogodzie do swojego ukochanego, ale czasami warto podziękować, za to co się dzieje.
Nie doceniamy nawet swoich rodziców. W chwili, gdy starają się dla nas jak najlepiej, robiąc zwykłe kanapki, zawożąc nas do szkoły, dając nam pieniądze na nasze wydatki. Podziękować za wspólny spędzony czas, za rozmowę, za to że nas wspierają w każdej chwili, za to że staną za nas murem. WARTO spostrzegać takie rzeczy, a nie tylko narzekać jacy to oni nie są, i wyzywać ich w złości od starych itp.
Doceniajmy siebie nawzajem.
Większość naszego spoleczeństwa, czy nawet i rówieśników, chce brać od innych osób ile tylko można. A najgorsze jest to, że jak zrobią coś źle, nie dadzą sobie wytłumaczyć i idą w zaparte jak mogą by uzyskać swój cel na siłe. - nie to nie jest dobre. Lecz co innego jeśli myslimy, że dobrze myślimy, ALE pozwalamy drugiej osobie powiedzieć swoje zdanie, i w głowie zadać sobie pytanie: Hmmm... Może on/ona ma jednak rację ?
Zdecydowanie lepsze, niż by ktoś miał iść w zaparte.
Istnieje coś takiego jak poczucie winy.
Zrobimy coś źle i od razu źle się z tym czujemy, np.:
- Odpyskujemy nauczycielowi
-Skłamiemy
-Wyzwiemy swoją przyjaciółkę
- Pokłócimy się z mamą/ tatą z błahych powodów
Jest jeszcze wiele innych czynników...
Jedni zaś mają coś takiego jak POCZUCIE WINY jeszcze, przed tym co chcą złego zrobić, lecz większość ludzi nie ma tego złego samopoczucia, i stąd, biorą się barany w naszym kraju i na całym świecie.
Inni zdjęcia: Prawie Palenica. ezekh114Na tyłach. ezekh114... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24