Delikatność.

Delikatność, jest czymś wspaniałym. 

Możesz delikatnie głaskać po głowie osobę którą kochasz,

Możesz delikatnie pocałować dziewczynę tuż po kłótni.

Możesz być bardziej delikatny w rozmowie, nie zawsze krzyczeć i stawiać na swoim, możesz dojść do kompromisu. Dwie strony są zadowolone dzięki kompromisu do którego doszły.

Delikatność u Kobiety jest natychmiast zauważalne przez mężczyzn.

Lekki makijaż, zwykły ubiór, a nie TONA makijarzu , dekold i krótka mini.

Jeśli chcesz by facet zakochał sie w tobie - nie w Twoim wyglądzie, ubierz się jak na codzień a nie tak jak niektóre dziewczyny na imprezę.

Nie zrozumiem chyba nigdy osób które kłamią. Po co kłamać ?

Nic nam to nie daje, i tracimy w ludziach nadzieję, że jesteśmy normalni.

Normalni mówią prawdę...

Spacerując, rozmyślała, jak bardzo chciałaby by było dobrze...

Pragnęła tego od dłuższego czasu.

Spacerując wieczorem, było pieknę gwieździste niebo.

Stała dłuższą chwilę, ze słuchawkami w uszach patrząc w niebo.

Gdy rozmyślała, ujrzała spadającą gwiazdę.

Czeka do dnia dzisiejszego na cud.

Została sama w domu na weekend, włączyła muzykę, otworzyła sobie wino, i w rytm muzyki zaczęła lekko tańczyć pijąc.

Miała zwiewny swój ulubiony sweterek, krótkie spodenki, włosy spięte w bardzo luźnego koka  i tańczyła tak cały wieczór.

Przerwał jej taniec sms o treści " Kochanie przepraszam, żałuje, zmienie się, błagam, zrobe dla Ciebie wszystko, tylko wróc do mnie".

Rozpłakana usiadła. Nalała lapmkę wina, i piła jedną lapmkę za drugą, rozmyślając nad decyzją.

Nie mogła wrócić, ponieważ wyrządził krzywdę jak i dla niej jak i dla samego siebie.

Jadąc autem rozmyślała jak bardzo chciałaby by było dobrze, by nie musiała się już martwić o lepsze jutro. Słuchając, piosenek w aucie samej jechała tak długo, aż się nie ogarnie...

Zjechała na pobocze i się rozpłakała.

Ma bardzo ciężki okres, ponieważ jej rodzice zgineli w wypadku samochodowym. Została sama, nie mogła zrozumieć czemu ją to spotkało. Rodzice byli dla niej wszystkim, jej najlepszymi przyjaciółmi, byli wsparciem, kórego nigdy w nikim nie miała. Gdy przychodziła do domu cała rozpłakana ze szkoły, jej mama ja przytulała ją...

Jej tata ją wspierał... Dzień przed jej waznym egzaminem, uczyła się i spotkała się z jej byłym chłopakiem, który był dla niej bliski... Wróciła do domu, cała zapłakana, bo nic nie wiedzieła... Jutro ma egzamin i wie że obleje go bo nic nie umie... Tata, poprosił ją by wypiła z nim piwo, tak jak prosił, tak zrobiła. posmiali się, powiedział że w nią wierzy, że będzie dobrze i że zda. Następnego dnia, nadszedł dzień egzaminu... Zdała prawie na 100 %. Uradowała się na tą nowinę...

Szkoda tylko, że już teraz nie ma, czegos takiego jak wsparcie  rodzicach. Teraz tylko polega na samej sobie.