photoblog.pl
Załóż konto
Kategoria:
bez.
Dodane 11 PAŹDZIERNIKA 2010 , exif
133
Dodano: 11 PAŹDZIERNIKA 2010

nowe życie

 

 

 




    Minęły już dwa tygodnie, odkąd zamieszkałam w Toruniu. Oczywiście nie wiem, gdzie podziały się te dwa tygodnie. Tak to już bywa. Niestety, Facebook wypiera niemal wszystkie portale, w tym fotobloga, a więc moje notki będą jeszcze mniej poczytne, niż dotychczas. Pomimo, iż nie rozumiem facebooka i nie umiem się nim posługiwać należycie, byłabym skłonna pójść z prądem i przenieść się tam, gdyby nie fakt, że nie ma w nim miejsca na moje długie teksty! Nie od dziś wiadomo bowiem, że zdjęć szukam często na siłę, ponieważ zwykle są jedynie dodatkiem do tego, co mam do napisania. Hm, powinnam założyć zwykłego bloga.

    Toruń to piękne, przytulne, choć wiejskie miasto pełne moich włosów, które wypadają na każdym kroku. Im częściej przechadzam się uliczkami Starówki, tym więcej zauważam drobiazgów, które świadczą o owej wiejskości, jednak nietaktem byłoby je tu teraz wysuwać. Poza tym, wydaje się, jakby władze miasta albo ludzie odpowiedzialni za organizację wielu rzeczy w mieście spoczęli na laurach zaraz po tym, jak widząc rosnące popularność i uznanie dla UMK, odetchnęli z ulgą. Teraz nie muszą już stawiać punktów gastronomicznych w pobliżu dworca, nie muszą też wieszać tabliczek informujących o odjazach na peronach, nie muszą programować rozkładu jazdy MZK na telefon ani nie muszą organizować wielu innych udogodnień, ponieważ mają wspaniałą uczelnię. Na razie tyle o Toruniu.

    Powoli przekonuję się do studiowania filologii polskiej. Może nawet ją skończę, kto wie. Póki co, jest bardzo spoko. Sporadyczne uczęszczanie na zajęcia na wydział, który jest pięć minut od domu, o wiele częstsze robienie zakupów w Biedronce, która jest osiem minut od domu, jeszcze częstsze gotowanie... A, w sumie to nadaje się do kolejnego punktu. Studia mają też tę zaletę, że mam tam choć minimalne poczucie samorealizacji oraz fajne koleżanki.

    W domu jest BA (który na szczęście też studiuje), ja, moje biurko, lodówka, materac itd. Gotuję, czasem zamiatam, zmywam (choć BA czasem też zmywa), czyli wszystko jak zwykły człowieczek, który musi być samodzielny. Uczę się organizować sobie czas, już niedługo nauczę się korzystać z wolnego czasu, który sobie zorganizuję. Powróciło moje paskudne, choć ostatnio pożądane przeze mnie poczucie straty czasu kiedykolwiek nie ma mnie w domu i nie robię nic twórczego. To źle rokuje, jeśli chodzi o moją integrację z ludźmi, ale coś się poradzi.


    Lecz przede wszystkim, muszę bardzo uważać, aby nie przestać tworzyć.

 

 

 

 

 

Komentarze

~ciolga trzymaj się mamuśka :*
tęsknie wbijajcie do mnie:P
wzielaś tę sztalugę?
zadzwoń big love:*
12/10/2010 18:36:58
~yukari cały czas do mnie nie dociera fakt, ja tu - Ty tam i to całkiem daleko. jakoś przyjdzie mi się z tym pogodzić :|
11/10/2010 16:19:57

Informacje o maryrose


Inni zdjęcia: 13 /05/ 25 xheroineemogirlxJa nacka89cwa13.05 kurdupelpunk1477Ja nacka89cwaUgh. chasienka:) dorcia2700Okno papieskie nacka89cwa... maxima24... maxima24... maxima24