I co teraz?
Zawsze piszę tu, jak jestem albo mega szczęśliwa, albo bardzo nieszczęśliwa. Jakoś nie widzę tego środka.
Było dobrze, naprawdę dobrze. Radziłam sobie. Żyłam, według własnych potrzeb, dla siebie, ale jakoś... obok siebie. Już nie wiem, co jest ważne, co powinnam robić... nic. kompletnie nic.
Ciągle myślę, o osobach, które obiecywały gwiazdy z nieba a dały... pustkę. Milion pustych słów.
to zabawne, jak poprawić humor mogą zupełnie obcy ludzie.. i to za nic, tylko po to, byś się uśmiechnął..
Spełnianie marzeń? Wymaga morderczej walki i .... wielu wylanych łez.. poddaję się, ale tylko na chwilę. zaraz wstanę. Spokojnie. wstanę, i dam z siebie wszystko. ale muszę się wyłączyć. nie myśleć
nie czuć.
nie patrzeć w przeszłość...
potrzebuję siły
potrzebuję Ciebie..