Ugh Nienawidzę tego, że tu wróciłam. Coś jest nie tak, znowu zaczynam liczyć. Jestem wściekła wściekła wściekła.
No i gruba oczywiście.
Ważę normalnie, BMI norma, dojrzała kobieta, studentka, czuję się pewniej, jestem zdrowsza.
Związek mi się rozpada. To dlatego, że misiek nie może zapanować nad nerwami. 4 lata. Udało się tyle osiągnąć. Stały związek, umiemy ze sobą funkcjonować, ale dlaczego on po prostu mnie nie szanuje? Moja matka robiła to ze mną całe życie, nagle okazuje się ze najbliższa ukochana osoba.. Boże jest mi przykro.
M. poszedł do psychologa. Na litość boską miała mu pomóc.. a z nim coraz gorzej.
A jedzenie to kontrola. Jedyna jaką mam.
____________
810
Inni użytkownicy: unospinnalex11234adriano3488nalna90vitusoslilly02niebieskadmajustkyuubanmadlenkwjozefwielki
Inni zdjęcia: Dłuuugi weekend bluebird11... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima241448 akcentovaWielkanoc 2025 wswieciezdjec*** staranniemilczysz... maxima24