KILKA SŁÓW.. 

Człowiek mądry wie co jest wartościowe a co nie. Dostrzega to i wie co wybrać. Jednak lekcje mądrości bywają bardzo bolesne. Są dwie możliwości nabycia mądrości o skarbach.

Pierwsza droga jest bardzo krótka. To chwila przed śmiercią. Człowiek zdaje sobie wtedy sprawę czy to co gromadził przez całe życie ma wartość. Niestety tylko niektórzy mają szansę poprawy i cudem ratują swoje życie i zmieniają je o 180%.

Druga droga jest bardzo długa i bolesna. Polega ona na przeżywaniu utraty posiadanych dóbr doczesnych. Wszystko możemy stracić w jednej chwili kradzież, pożar, trzęsienie ziemi, albo może to trwać stopniowo, przez jakiś czas choroba przyjaciela, rodzica, dziecka, współmałżonka, utrata dobrego imienia itp. Za każdym razem jest to trudne przeżycie. Kiedy nam to zostanie odebrane, równocześnie nas to ubogaca. Dopiero wtedy otwierają nam się oczy na świat i doświadczamy na własnej skórze, co w życiu jest na prawdę ważne

Pewnemu zamożnemu człowiekowi dobrze obrodziło pole. I rozważał sam w sobie: Co tu począć? Nie mam gdzie pomieścić moich zbiorów. I rzekł: Tak zrobię: zburzę moje spichlerze, a pobuduję większe i tam zgromadzę całe zboże i moje dobra. I powiem sobie: Masz wielkie zasoby dóbr, na długie lata złożone; odpoczywaj, jedz, pij i używaj! Lecz Bóg rzekł do niego: Głupcze, jeszcze tej nocy zażądają twojej duszy od ciebie; komu więc przypadnie to, coś przygotował? Tak dzieje się z każdym, kto skarby gromadzi dla siebie, a nie jest bogaty przed Bogiem.                                                                                                       

                                                                                                                                                         - Łk 12, 16-21

http://www.youtube.com/watch?v=RBumgq5yVrA

Passenger - "Let Her Go"

-----------------------------------------------