Heej . Tak wiem , dość dawno mnie tutaj nie było , ale szkoła .. koniec semestru , poprawy i wgl . Mam nadzieje , że mnie rozumiecie . : )
No to tradycyjnie co u mnie ? , hmm jak już mówiłam , poprawy , poprawy . ;d . Pewnie ciekawi was co z Damianem .. Tak dla jasności , my nie jesteśmy razem już od dłuższego czasu , ale i tak to się ciągnie , jesteśmy tak jakby razem w " otwartm związku ? " . Całujemy się , spotykamy , mówimy sobie pięknę słowa typu kocham Cię, klócimy ale za chwilę godzimy , lecz i tak nie jesteśmy razem . Może niektórzy twierdzą , że to dość dziwne .. ale nie wszystko jest takie proste , jak się nie którym wydaje. Chodzi mi o to , że też na początku nie rozmiałam , czemu on się nie zapyta , czemu nie jesteśmy razem . Gadałam o tym z moją koleżanką i teraz dzięki niej wiem na czym stoje . . Chodzi o to , że wczoraj napisała do Damiana czemu nie jesteśmy razem . Napisała też , że mi bardzo zależy i wgl . On na to , że jemu też .. Ale za każdym razem , jak chce o tym pogadać , to się kłócimy .. Że nie ma wtedy odwagi .. że wyskakuje z awanturami ... Poczułam się głupio .. Jakby to wszystko była moja wina .. nadal się tak czuje .. Nic nie poradzę na to , że jestem o niego cholernie zazdrosna.. Udawałam , że nic nie wiem na ten temat , bo mnie o to poprosiła .. Myślałam o tym całe lekcje . Tak powiedziała mi to jeszcze przed lekcjami . Nie mogłam się skupić .. Nie wiem jak to będzie dalej . Umówiliśmy się na jutro , gdy skończy sks , wyjadę na 20-30 minut , bo później nie mogę , iż czeka mnie dodatkowy angielski :< . Chce o czymś pogadać . Może wreszcie zapyta ? postanowiłam , że będę siedziała cicho , gdy się z nim spotkam i o ..