po sobotniej nocy spędzonej w doborowym towarzystwie, przy tonie jedzenia i hektolitrach wina,
wróciłam do domu szczęśliwsza i co najmniej 5kilo cięższa :D
wszystko zmierza w dobrym kierunku. posprzątałam nawet w pokoju, a co lepsze (i dziwniejsze) w szafie.
do tej pory nie mogę wyjść z podziwu.
biologio, nadchodzę!
Inni zdjęcia: Sobota patusiax395:) dorcia2700Księgarnia elmara1 mktncc484 mzmzmzOd lat przyglądam się światu bluebird11Lovely kataska... icestars*** staranniemilczysz*** staranniemilczysz