Szczęście, mało kto z nas je docenia,
a w chwili gdy je tracisz nie masz nic do stracenia.
(A jak) życie się zmienia już po tygodniu popatrz,
gdy połowa tego miasta wie jak pijesz i wyglądasz.
(Dość) Dość kosztowny wojaż pokryto prawdziwą wartość,
zabicia żalu w kuflach by móc spokojnie zasnąć.
Rozumiesz? To zło lecz sam się nie zatrzymasz,
gdy nabierasz rozpędu choć wiesz, że nic nie wygrasz.
Drugi tydzień wciąż ten sam ból, boli rana już
nie dziwi mnie oddech wczorajszy z nocy z rana,
Pamięć co raz bardziej słaba, upływałem z nią i
ulice przesiąknięte jak ja smutkiem, one krwią,
te chwile są wciąż, budują pasmo nieszczęść,
gdy organizm ludzki budzi się do życia o dwudziestej.
Jestem wśród żywych, choć daleko od Ciebie,
bo serce już nie bije lub bije dla Ciebie.
Inni użytkownicy: keven45drozdzmateuszala539akowalczykxmajozazuzdorkarolinha922locze12345suzim7mamagermany
Inni zdjęcia: :) dorcia2700Śniadanie ...nie na trawie. halinamPo drugie samysliciel35Po pierwsze samysliciel35W czarnych okularach martawinkelGirls martawinkelEdmund martawinkelPl martawinkelDzieciaki martawinkelYhm martawinkel