...ja i moje życie... 

PADA, DWUNASTA ZERO ZERO,
STARA BABA Z PSEM GADA JAK Z KUMPELĄ.
BARDZO DOBRZE WIEM, JAK TO SIĘ ZACZĘŁO...
MIJAM JĄ CO DZIEŃ, JAK JEJ MĘŻA Z NALEWĄ...
TAKIE ŻYCIE, HE?
TAKIE ŻYCIE, CO?
NIE DLA MNIE!
ULICE UCZĄ NAS, JAK NIE UTONĄĆ W BAGNIE?
ULICE UCZĄ...
ROZKŁADAĆ RĘCE BEZRADNIE,
A JA DOBRZE WIEM  MOŻNA WIĘCEJ.
DLA MNIE
TEN ŚWIAT JUŻ UMARŁ,
JEGO ŚLAD
POZOSTANIE JAK TATUAŻ.
TU MASZ WSZYSTKO I NIC ZA RAZEM.
RZECZYWISTOŚĆ CMENTARZEM MARZEŃ, SKUMAJ!
BLISKOŚĆ ZDARZEŃ, CO POWINNY NAS OMIJAĆ,
DZIECIŃSTO NA SCHODOWEJ KLATCE I WIDAĆ
PO OJCU, MATCE, PO NIEWYSPANYCH OCZACH
REZYGNACJĘ,
TE PACIEŻE PO NOCACH.
EJ! PODNIEŚCIE ŁAPY W GÓRĘ,
W MIEŚCIE, GDZIE DNI I ULICE BURE.
TO JEDYNIE WY MOŻECIE BYĆ KOLOREM!
WYRWAĆ SIĘ STĄD! ROZUMIESZ? PODNIEŚ GŁOWĘ!
POWIEDZ:

(REFREN)
CHÓRKI:
CHCĘ ZMIENIĆ SWÓJ LOS!
UCIEC STĄD!

RAP:
PAKUJĘ MÓJ RAP, WYJEŻDŻAM.
NIE MA TUTAJ JUŻ DLA MNIE MIEJSCA!

CHÓRKI:
WIEM, KOLEJNY DZIEŃ
SPRAWIA, ŻE

RAP:
OSIEDLA MAM DOSYĆ.
BIORĘ MAJKA, PAPIEROSY I W DROGĘ!

BARDZO DOBRZE WIEM,
ZAWSZE MOŻNA WIĘCEJ.
STABILNOŚĆ TO NIE SĄ KAFELKI W ŁAZIENCE.
BARDZO DOBRZE WIEM,
TO NIE NOWE MEBLE.
BARDZO DOBRZE WIEM TO IDĄC PRZEZ OSIEDLE.
SUKCES TO NIE JEST TYSIĄC ZŁOTYCH NA KONCIE.
RADOŚĆ, TO NIE JEST SUCHY ŚMIECH PO JOINTCIE,
MIŁOŚĆ TO NIE TA DZIWKA Z KLATLKI OBOK,
PRZYJACIEL TO NIE TEN, CO PALI Z TOBĄ.
BARDZO DOBRZE WIEM TO I ZACZYNAM
MÓJ KOLEJNY DZIEŃ, JAK KRUCJATĘ W RYMACH.
PANIE BOŻE, POBŁOGOSŁAW TĘ KARTKĘ,
CO JAK MAGICZNY DYWAN LECI Z WIATREM.
NA NIEJ JA. POBŁOGOSŁAW DŁUGOPIS,
NIECH KRUSZY SETKI MARNYCH KSEROKOPII.
BARDZO DOBRZE WIEM, ŻE TO SZALONY POMYSŁ.
NIE DBAĆ O NIC... ALE POWIEDZ MI:
CO JA MAM ROBIĆ?
GONIĆ, BO TAK MI KAŻE SZKOŁA?
BYĆ KOLEJNĄ MRÓWKĄ GROSZÓWKĄ W MILIONACH?
JA CHCĘ TO POKONAĆ. EKSTAZA BEATU.
SMAK BASU.
POKAZAĆ MĘDRCOM NASZYCH CZASÓW, ŻE

REF.:
CHCĘ...

EJ, PODNIEŚCIE W GÓRĘ ŁAPY,
WSZYSCY, KTÓRZY NIE CHCĄ JUŻ ŻYCIA NA RATY.
NIE POWTARZAĆ BŁEDÓW NASZYCH STARYCH
TO PODSTAWA.
TO DLA TYCH, KTÓRYCH PROWIZORKA JUŻ NIE JARA.
EJ! PODNIEŚCIE W GÓRĘ GŁOWY!
W MIEŚCIE, W KTÓRYM NIEBO
JEST DOCELOWYM MIEJSCEM ZYCIA.
ULICA...
OBEZWŁADNIA KOŁYSANKĄ:
AAA TUTAJ WSZYSCY KRADNĄ!
A TY NIE KRADNIJ!
NIE SŁUCHAJ KOŁYSANKI!
TO NIE USPRAWIEDLIWIENIE!
NORMA TO TYLKO ZAŚLEPIENIE! ZROZUM!
FORMA JEST W TOBIE, JAK KLUCZ DO SZCZEŚCIA.
SIŁA, DZIECIAKU, W MÓZGU I W MIĘŚNIACH.
RÓWNOWAGA TO WALKA.
MONOTONIA TO SEN, W KTÓRY WPADŁA POLSKA.
NIECH SOBIE CHRAPIĄ! DOBRANOC!
MY MAMY RAP W KLUBACH, ROZBUJANĄ PUBLIKĘ.
WYRWAĆ SIĘ Z GNIAZD W BETONOWYCH SKAŁACH
I LECIEĆ DO GWIAZD!
WSZYSCY!
ZRÓBCIE HAŁAS!

REF.x2:
CHCĘ...