Dziś temperatura w moim obozie pracy doszła do -20.
Auto odpala od strzała, ale musiałem wchodzić przez bagażnik :)
Dziesiąty dzień bez palenia.
Korci, różne myśli kłębią się w głowie.
Trochę szkoda byłoby to spierdolić.
Z drugiej strony słyszałem o ludziach,
którzy powracali po siedmiu - ośmiu latach.
Kawa się nie pije
(jestem już po jednej, śniadaniowej).
Plecy tak sobie. Książka będzie się czytać.
Tytuł powiązany właśnie z nią.
Nie chce mi się wierzyć, że takie coś istnieje.
Czekam na pokoje dla alkoholików, hłe hłe hłe...
Wspominałem, że chce mi się palić?
Nieważne...
Ricoh GR III - ma któś? Używa? Co możecie powiedzieć o tym wynalazku?
A może wcześniejsze wersje?
Inne wersje?
A Fujifilm?
Miłego dnia, smacznego obiadku.
Smacznej kawusi.
A kto umarł, ten nie żyje.
W planach barki :|
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24