Zauważyłam, że cały czas dodaję jakieś kamerkowe słit focie w dodatku czarno-białe...
Łezka, chlip :(
Ogólnie jest źle.
Nienawidzę tego uczucia bezsilności.
Nie mam pojęcia co mogę z tym wszystkim zrobić.
Generalny psychiczny rozpierdolnik... inaczej tego nazwać nie można.
Którą drogę wybrać? Gdzie pójść?
Na drugie półrocze przewiduję totalny zapierdol.
KURWA, znowu tyle przeklinam.
Przepraszam...
Wszystko trafił szlag.
A wiecie, że miłości nie ma?
http://szukamszczesciapomozeszmi.blogspot.com/
http://malawielkaankuuu.tumblr.com/
http://www.youtube.com/watch?v=EA-fJiB4yZ4