więc tak . dzis w szkole nie jestem , bylam u lekarza z ta noga.. musze chodzic o kulach i po 14 bd wiedziec czy nie musze isc do chirurga. przejebalam sobie tym bieganiem .. tak mi przykro ze sobie nie wyobrazacie, nie pobiegam jutro ani pewnie w niedziele. a we wtorek biba, na ktora niewiadomo czy wyzdrowieje, ale oby . czemu wzystko musi byc przeciwko mnie.. zawsze cos idzie nie tak . :((( chlopak mnie w dodatku zlewa.. nie obchodzi go nic .. trudno, niech spada .
z dieta dobrze. sniadanie 140 kcal, drugie sniadanie tez kolo 140 kcal no i kolo 15.30 zjem obiadek . zostalo mi 220 kcal na obiad i kolacje.. nie wiem jak to podziele i co zjem ;D
moze jakies pomysly ? xd
booze wiecie co ? jedyny plus, to to ze sobie rece wyrobie od chodzenia o kulach xd tak mnie bola ze sobie nie wyobrazacie !! ;d
no to cmok lasky i prosze mi dzis nie zawalac ! ;d kocham was :*