Co u mnie ?
Wszystko okey nawet lepiej ;)
Z Marcinem sie poklocilam na amen... aale to akurat jest plus bo juz go mialam dosć...
W piatek bylam z Emilka na koncercie było zaje.biscie ;) 
Tylko troche naodwalalam ale co tam wazne ze sie dobrze bawilam a kazdemu jak za duzo alko wypije odwala ;) 
Po koncercie bylam z Piotrkiem i Domi u niego w piwnicy no i oczywiscie ledwo do domu doszlam przez nich ;D 
Jakoś okolo 7 doszlam do domu ledwo zywa 
Sobote tez byla ciekawa najpierw z sasiadami leczylam kaca 
Poźnniej przyjechał Patryk z reszta i pojechalismy na balety 
No i troszecze mialam z Lilka za grubo no i Patryk sie obrazil ale przejdzie mu napewno ;) 
No a w niedziele były zajebiste skutki tego mojego weekendu 
Myślałam,że normalnie umre ;D 
Dobrze, że mam zajebistych kolegow ktorzy postanowili mi pomoc ;D
No i znow ogien 
Cala noc spedzilam z Fifim i gadaliśmy sobie o niczym
Nad ranem usnelismy no i moja kochana mamusia jak weszla do pokoju to oczywiscie musiala mi wstydu narobic 
zaczela mu prawic kazania dopiero jak dopuscila nas do slowa i powiedzielismy ze nie jestesmy para to zaczela sie smiac a my razem z nia 
Zalozylam sie z Emi ze rozkocham w sobie Filipa 
Tylko niestety boje sie ze bedzie odwrotnie i to ja sie zakocham 
No ale co tam wkoncu lubie wyzwania 
Bedzie dobrze ;p