Kamerkowe :)
Nadszedł dzień na refleksje... Oto przyszedł czas w którym należało będzie powoli żegnać się z tymi, których kocham :) Nie przez zmianę szkoły... prawdopodobnie pochodzę do niej z miesiąc... Mam zamiar zmienić wszystko(częściowo nie z własnej woli, ale skoro już jest okazja..) wszystko co dotychczas sprawiało mi tyle bólu (a jest tego trochę) pozostawię tu na miejscu. Pozostawię wspomnienia te dobre jak i te złe mając nadzieję, że zaczynając wszystko gdzie indziej odnajdę wkońcu to czego szukam i choć wiem, że nie przyjdzie mi to z łatwością ustatkuję wkońcu swoje hmmm.... emocje. i wymaże z pamięci te nieszczęsne cztery lata, oraz miejsca, które wzbudzają tyle negatywnych emocji :) Cóż.. każda decyzja ma także swoje złe strony.. Utrzymywanie kontaktu z najbliższymi przez internet to nie to samo zważając na fatk, że nie zawsze jest czas. Przyjdzie okres w którym wszyscy zapomną i znajomości nadejdzie kres. Najbardziej przykro mi z tego powodu, iż uważam, że mimo kłótni czy innych złych czynników jakie wpływają na przyjażń, bez względu na okoliczności przyjaźń jest wieczna. Nie da sie od tak powiedzieć, że już nie chce sie z daną osobą przyjażńić bo połączone są one wspólnymi wspomnieniami jak i sympatią, która od tak nie znika. Cóż.. prawdopodobnie 19 października już mnie tu nie będzie także wybaczcie, ale z mojej 8-nastki nici...