Christmas time;PP

No i idą święta...kurde niedawno były i teraz znowu, jak ten czas leci...Minęło tak szybko, a jednak tyle sie wydarzyło przez ten rok...był wspaniały, lecz pracowity...wiele się nauczyłam...Ale mam nadzieję, że następny będzie jeszcze lepszy...

Teraz w sumie nudno, do sql już nie chodzimy (jupi) Ale mam od cholery nauki...No i grania...

Ale treningów też nie ma...kurde nie wiem, jak ja wytrzymam...serio taniec uzależnia...jest jak powietrze...bez niego zdycham...Każdy dzień bez treningu nie ma dla mnie sensu...nooo...nie wytrzymam...://

Wczoraj z Marthą w galerce byłam:DD ale odwalanko było:P "Przepraszam, mógłby mi ktoś podać tego Joy'a, bo nie mogę wstać z podłogi??" [lol2] Ojj banie;PP kocham Cię moja tania dziwko;***

Mam już dość gadania o tańcu...chcę tańczyć...czy oczekuję tak wiele?? :(

Ale czuję, że jestem coraz bliżej marzeń...Nie chcę sie od nich znowu oddalić...

Ehh...noo...czuję, że już ani jednego dnia nie wytrzymam...

a teraz ciężka rozkmina, co zrobić ze swoim życiem...trzeba się ogarnąć...zdecydować...ehh no...sama nie wiem...

Ja chcę już te święta, bo nie znoszę nudy...w sumie to mam full roboty, ale sił brak...

Kurde narzekanie mi się włączyło, sama nie wiem czemu...ale zawsze tak mam, że po euforii przychodzi dół...tylko jak szłam na trening to mi przechodziło, a teraz kupa...Noo co jest ze mną?? ;(

"Nie rezygnuj z celu, tylko dlatego, że wymaga czasu. Czas i tak upłynie..."

Niech mnie ktoś przytuli...:((

Zdjęcie z Tęczuni:)) Trochę nieostre, ale nie ważne...najważniejsze, że przedstawia pasję...

Dajcie mi salę!!!