Ludzie co Wy możecie o mnie wiedzieć.? Po co te pytania.? Chuj wiecie. Tyle w tym temacie.
Był mi kiedyś bliską osobą, jadyną tak bliską w tamtym czasie. Otworzyłam się przed nim i jako jeden z niewielu wiedział o tym. A teraz niewłaściwe osoby mają prawo pisać "wogóle długo go znasz, żeby tak przeżywać, są inni ludzie którym był on bliski, a nie Ty..." I dlaczego piszą w czasie przeszłym skoro on żyje i wyjdzie z tego.! Po co całe te plotki o mnie o Oli i o pewnych osobach. K,M,K .? Po co. Ale cóż. Takie życie. Kiedy będzie lepiej.? Nie wiem. Może nigdy... Czy ktoś zrozumie moją porytą głowę.? Chyba nie.
Spójrz mi w oczy i obecaj, że nigdy mnie nie zabijesz.