go about your business ! 

kocham wspomnienia, które są związne z tb, ale zarazem je nienawidze, za to, że sprawiają mi ból... ;c

mam dość. nie potrafię juz płakać, nie mam sił. codziennie myślę o tb. wiem, że raczej się już nie spotkamy.jak to kurwa boli.przeraża mnie czasami myśl, że to wszystko moja wina. nie wiem o czym myśleć, nie wiem nawet jak myśleć. mam dość.strasznie podoba mi się ta `twoja` piosenka, ale nie potrafię jej słuchać, bo przywołuje wspomnienia, a z wspomnieniami przychodzi ból ... chodzę jak jakieś zoombie. cały czas żyję nadzieją, że cię zobaczę, że napiszesz głupiego smsa :hej ;D jak tam? ` ale to tylko moja podświadomość. tak na prawdę masz mnie w dupie.tak mi się aczkolwiek wydaje.pisanie już nic mi nie nadje, chcialabym się przytulić, wypłakać...ale nie potrafię, to jest tak cholernie trudne. dzisiaj nawet myślałam, żeby napchać się tabletkami, w drodze do szkoły marzyłam by przejeżdżające auto mnie rozpierdoliło, nie potrafiłam.jestem za słaba i to mnie rozpierdala psychicznie. cały czas myślę o twoim uśmiechu, oczach i momencie, w którym mnie przytuliłeś...

kończę, to raczej moja ostatnia notka, bo nie dam rady napisać więcej, chyba,  że ... a z resztą huj z tym !!!