/zdjęcie: kadr z filmu/
Piszę więcej. Piszę po polsku. Jest gorzej?
Nie jest tak źle. Chociaż w mojej głowie ta nieustanna monotonia.
Nikt nie ostrzegł, że związki są tak skomplikowane. A ja dodatkowo wybrałam sobie związek pełen wyzwań.
Nie jest lekko, ale nie narzekam, bo nie brakuje nudy. Ale gdy w grę wchodzi brak apetytu i nieprzespane noce to zastanawiam się czy to jest to czego pragnę. Nic nie jest tak jak sobie wyobrażałam -- chyba jest nawet lepiej. Mimo że jestem taką trochę buntowniczką. Głęboki wdech, wydech. I tak razy dziesięć.
Kocham Cię. Kocham Cię bardziej z tym całym Twoim bagażem.
Mam nadzieję, że uniesiemy go razem.