Trzeci epizod sezonu drugiego.
Całkiem nieźle.
Bo jak pisać to już hurtowo...
I tak jestem tu sama.
Prawie wszyscy, którzy od czasu do czasu tu zaglądali
odeszli.
Ja też bym odeszła jakby mi ktoś koniec zafundował.
Bo skąd bym wiedziała, że jeszcze wróci ?
Nie jesteś zły. Bolało mnie serce, gdy słyszałam jak mówiłeś, że nie chcesz marnować nikomu życia, że z nikim się już nie widujesz, że z nikim nie chcesz się widzieć, że chcesz zostać sam. Każdy ma problemy, ja też je miałam i ostatkiem sił wstałam, ale teraz jestem silna. Chcę Ci pomóc. Daj sobie pomóc. Dlaczego powiedziałeś, że nie chcesz pomocy, dlaczego chcesz być smutny, nie rozumiem tego... Chcę Ci pokazać, że jesteś dobrym człowiekiem i nigdy przez myśl mi nie przeszło, że marnowaniem czasu są chwile które spędzam z Tobą. Chwile, w których byłeś obecny w moim życiu wspominam do dzisiaj. Powiedziałeś mi, że szkoda, że nie poznałam Cię kiedyś. Ale poznałam Cię teraz i nie żałuję, poznałam Twoją gorszą wersję (według Ciebie) a i tak zostałam. A Ty zostań dla mnie. Nie możesz być sam. Nie pozwolę Ci na to. Będę uparta, wredna i upierdliwa, ale nie pozwolę Ci, żebyś całe życie chodził taki przygnębiony. I nie wierzę, że nie masz uczuć. Rozmawiałam z Tobą ponad półtora godziny i prawie cały czas po Twojej twarzy ciekły łzy. A łzy to 1% wody i 99% uczuć. Masz uczucia, ale nikt nie potrafił Ci pokazać tych dobrych i nauczyć ich. To nieprawda, że w całym swoim życiu podejmowałeś złe decyzje, po prostu los zesłał Ci naprawdę trudne chwile, ale teraz będzie już lepiej. Obiecuję. Pomogę Ci. I nie jesteś psychopatą. Nie wiem kto i dlaczego mógł Ci powiedzieć, że widzi w Twoich oczach psychopatę. Ja w nich widzę mnóstwo smutku i wołanie o pomoc, której nie chcesz do siebie dopuścić, bo nie wierzysz, że coś mogłoby Ci pomóc. Ale ja wierzę. Dopóki choć jedna osoba wierzy w to, że jesteś dobry to naprawdę taki jesteś. Półtora godziny tłumaczyłam Ci, że ta sytuacja to wina całej naszej trójki a nie tylko Ciebie. Wiem, że pod koniec naszego spotkania pojawiła się w końcu w Twoich oczach iskierka, która świadczyła, że może i nie zaakceptowałeś tego co Ci powiedziałam, ale przyjąłeś to do wiadomości. Chcę sprawić, żeby więcej tych iskierek pojawiło się w Twoich oczach. Jesteś młody i dobry i jeszcze wiele dobrego Cię spotka, nawet jeśli w to nie wierzysz. Nie możesz całe życie żyć w smutku, bo masz je tylko jedno. Jeśli myślisz, że będę siedziała i z założonymi rękoma patrzyła jak się katujesz to grubo się mylisz.
Jestem tu.
Halo.
Dostrzeż mnie!
Spójrz na mnie!
Zwróć na mnie uwagę!
Skoro za mną tęskniłeś to dopuść mnie do siebie.
Wiem, że się boisz.
Ale ja zaryzykuję...
Błagam...
Jestem
i będę.
OBIECUJĘ.
8 MAJA 2017
19 MARCA 2017
19 MARCA 2017
19 MARCA 2017
17 MARCA 2017
17 MARCA 2017
17 MARCA 2017
17 MARCA 2017
Wszystkie wpisy