My Head Is a Jungle. 

"Tak więc jest i on  czas grozy dla wszystkich studentów, którzy nagle wykazują się niesamowitym zainteresowaniem tym, co ominęło ich na wykładach w trakcie semestru. SESJA. Do matury przygotowujemy się raz w życiu, teoretycznie przez 3 lata, rok przed straszą nas, że nie zdamy jeśli porządnie nie weźmiemy się do roboty. A sesja? To jak matura co pół roku, tyle że nikt nie przypomina studentom, że trzeba się prędzej za to brać, więc spora ich część (łącznie ze mną) ma na opanowanie stosunkowo mało czasu (JAK TO ZA DWA DNI EGZAMIN?!). A może to kwestia tego, że jesteśmy starsi i mądrzejsi (?) i wiemy, że w trakcie semestru jest wiele dużo ważniejszych zajęć niż nauka czy obecność na wykładach.Nauczyć się całego semestru w jedną noc? Co to dla nas, studentów&  "

Jak przetrwać sesje i nie zwariować? KLIK