O losie...
Środa zbliża się z każdym ruchem wskazówek zegarka leżącego na biurku. Sprawdzian/Praca Klasowa z Historii także :O
Pocieszeniem był wczorajszy dzień który zapowiadał się jak te całe święta czyli siedzeniem w domu z rodziną.
Niespodzianka! Jay pisze, że za pół godziny będzie i idziemy na zdjęcia ;D .
Rodzice Jay podwieźli nas na Strzelnice i poszli na spacer. Zdjęcia, zdjęcia, zdjęcia. JayMom z JayDad'em zaproponowali zmianę miejsca na Palmwoods więc pojechaliśmy i znowu Zdjęcia zdjęcia zdjęcia. Zimno czyli idziemy do Jay na herbatę, I rozmawianie z całą JayRodziną. Kiep i Monisia? Spoko.
W sobotę drzwi otwarte w Mątwach i w Inie Trzeba się wybrać! Zbliża się nieubłagalnie czas podjęcia decyzji co do szkoły. *STRACH*
Za jakiś tydzień EGZAMINY!!!!!
Nauczyciele chyba odpuszczą nam trochę co nie...? Miejmy chociaż taką nadzieje ;D
Klikać Fajne, komentować, dodawać do znajomych!!!