Pana ze zdjęcia niestety, nie znam, ale zrobił furrorę, starając się przepiłować swoją kłódkę na moście Tumskim. Może i jest to pierdoła, ale udowadnia, że takie nieznaczące gesty nic nie zapewniają w związku. "Bo to zła kobieta była..."
W każdym razie, dawno tu nie zaglądałam. Trochę mi się w życiu namieszało. Właściwie, to dobrze, bo w końcu coś ciekawego zaczęło się w nim dziać, jednak z drugiej strony, nie wiem czy coś pozytywnego z tego wyjdzie w przyszłości. Ba, sądzę raczej, że zakończy się to kiepsko. Ale nie mogę narzekać - to były tylko i wyłącznie moje wybory. Może wcale nie będzie aż tak źle jak sądzę.
Przeżyłam ostatnio najfajniejszy weekend w życiu - był jak spełnienie życzenia urodzinowego albo coś. Kurczę, jakie to niesamowite uczucie, kiedy się o czymś marzy przez kilka lat i nagle, w jedną noc się to spełnia. Powinno tak być częściej :)
Nudno trochę w tym mieście.