wczoraj zapowiadał się ok dzień pod względem aktywności, ale niestety bieganie nie wypaliło. były 2 h wfu i trochę chodzenia.

dziś cudna pogoda do biegania, ale nie planuję. przeziębiłam się. myślałam, że w nocy umrę z zimna, nie mogłam znaleźć wygodnej pozycji, ciągle kaszlałam. jestem trochę niewyspana, nie mogę leżeć, bo wszystko boli mnie jeszcze bardziej i tylko się męczę. może wilczego apetytu nie będę miała, ahahah. :)

owsianka z mlekiem sojowym i siemieniem lnianym

2 średnie jabłuszka 

2 małe gołąbki, ogórek

serek wiejski z warzywami (rzodkiewka, ogórek, szczypior)

serek wiejski z warzywami (rzodkiewka, ogórek, szczypior) 

pan ze zdjęcia ma ładne paznokcie. ogólnie wczoraj spędziłam cały wieczór na oglądaniu facebookowej strony "prawdziwi mężczyźni mają zarost". laski są tam takie śmieszne, nagrzane kocice, ahaha. nie dziwie się. zapisałam kilku panów na dysk. mru