Część IV
Dziewczyna poszła na spacer. Po pewnym czasie usiadła na jakiejś ławce i postanowiła odpisać na smsy i oddzwonić do wszystkich. Największą ilość wiadomości wysłała Ala, więc najpierw napisała do niej. "Hej Alczix, u mnie spoko, sorry, że nie odpowiadałam. Spotkamy się w szkole i wszystko opowiem.". Następne osoby to znajomi - pytania czy wyjdzie lub czy coś jest zadane były już nieaktualne. Został jeszcze tylko sms do odczytania. Brat napisał jej, że przyjedzie do niej za 2 dni z Warszawy. Anita postanowiła odpisać rano - co innego budzić przyjaciółkę, a co innego brata. Gdy wyszła ze skrzynki odbiorczej przyszła jej do głowy pewna myśl. Nie był pewna, czy chce to zrobić, ale niesamowicie jej do tego ciągnęło. Otworzyła spis numerów i najechała na kontakt "Mama" I nacisnęła zieloną słuchawkę. Po kilku sygnałach nastąpiło to, na co czekała - włączyła się sekretarka. "Cześć, tu Ania, nie mogę odebrać. Na pewno oddzwonię". Dziewczyna uśmiechnęła się do siebie przez łzy. Nie wierzyła, że już nigdy nie usłyszy tego głosu, że jej mama nigdy już się do niej nie uśmiechnie, nigdy na nią nie nakrzyczy, nie przytuli jej. Tak trudno było jej pogodzić się ze stratą. Miała z nią tyle planów, chciała jej powiedzieć jeszcze o tylu rzeczach, pojechać z nią gdzieś. O tyle spraw miała zamiar zapytać, szukać u niej wsparcia w trudnych sytuacjach...Na wszystko było za późno.
Dziękuję za pozostawione komentarze i proszę o więcej, ponieważ teraz muszę napisać kolejną część, a wcześniejsze już miałam i kopiowałam...
Może mała zachęta do pracy? :)
Inni użytkownicy: lollypoplollypopolejtoxddderwa22protectyourauraelmariachi28921lordmagriffy93gandaharbulkazpasztetemkobekontakarolekrs
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Tania odzież zachodnia? ezekh114Złoty Pierścionek. ezekh114Just one shot jestersarmyDamme Carnival 2025! cherrykinn