hej misiaki ;3 coś spada liczba "fajnych"..
dodaję jeszcze 2 części Uzależnionej i robię sobie przerwę, żeby dopisać więcej rozdziałów. Ale się nie martwcie, w międzyczasie dam inne opowiadanie, które pisała aga1097 c: więc się nie będziecie nudzić.
NO I KILKAMY FAJNE !
5.
Nadia nie mogła w nocy spać. Budziła się co godzinę, miała koszmary. Kiedy w końcu ocknęła się po piątej, postanowiła już nie zasypiać, tylko szykować się do szkoły. Przygotowała sobie ubranie i spakowała książki. Zrobiła byle jak zadanie z chemii i zalogowała się na fejsa. Miała dwanaście wiadomości od Damiana i jedną od Eli.
Co się stało? ;c dzisiaj po szkole widzę cię u siebie w domu. Pogadamy. <3
Nadia uśmiechnęła się do ekranu . Co jak co, ale Elka zawsze potrafiła wyczuć, kiedy Nadii coś się działo.
Dziewczyna szybko wyłączyła laptopa i zbiegła na dół. W łazience umyła się, przebrała i poszła do kuchni. Mama stała przy stole i piła kawę.
- Cześć, mamuś. - Nadia udawała, że ma dobry humor, żeby mama nie zagadała ją o wczoraj.
- Cześć. - pocałowały się w policzki. - Dzisiaj lepszy humorek? - mama uważnie spojrzała na córkę.
- Jak widać. - Nadia uśmiechnęła się i sięgnęła do lodówki.
Wyjęła jogurt naturalny i usiadła przy stole. Zjadła go w kilkadziesiąt sekund.
- To twoje śniadanie? - zapytała z przekąsem mama, podając jej kanapkę.
- Dzięki. No taak, nie jestem głodna. Jogurt mi wystarczy, jak coś to kupię sobie drożdżówkę w sklepiku. Obiecuję - uniosła dłoń, patrząc na mamę.
- Okej. Masz jeszcze picie. - podała jej butelkę Frugo, a dziewczyna schowała jedzenie do torby. - I nie zapomnij kluczy, wracam dzisiaj później.
- Idę do Eli po szkole. To pa.
Wybiegła z domu, a mama odprowadzała ją wzrokiem.
Lekcje minęły dość szybko i o drugiej dziewczyny przekroczyły próg domu Elki. Ta wzięła coś do chrupania i colę i poszły do jej pokoju.
Nadia od zawsze uwielbiała to pomieszczenie. Małe, ale świetnie urządzone. Najmniejszą ścianę pokrywały zdjęcia i plakaty. Na kolejnej przez całą długość rozwieszone były światełka.
Usiadły na kanapie, Nadia chwyciła poduszkę i przytknęła ją sobie do twarzy.
- No, opowiadaj. - Ela spojrzała przyjaciółce w oczy i zdziwiła się, widząc tam łzy.
Nadia odsunęła poduszkę.
- Ne mogę, przepraszam - wyjąkała i zerwała się z kanapy, przewracając miskę z chipsami.
Zbiegła na dół i wpadła do łazienki, zamykając się od środka. Usiadła na dywaniku i oparła głowę o ścianę. Łzy spływały po niej jak wodospad.
Elka stanęła pod drzwiami łazienki i zapukała kilka razy.
- Nadia, przepraszam. Nie chcesz, nie mów. Poczekaj, zrobię nam herbatę. Wyjdź, będę czekać w kuchni.
Nadia wstała i otarła łzy papierem toaletowym. Teraz potrzebowała tylko żyletki. Nagle przypomniała sobie, że Ela też kiedyś chciała się ciąć i nawet zdobyła żyletkę. Zaczęła przeszukiwać szuflady.
WBIJAĆ TU: imperiobitch
WBIJAĆ TU: kiciaaaa07
ktoś chce, żebym poleciła jego fbl? pisać na priv :)
NASTĘPNA CZĘŚĆ OD 35 FAJNYCH